Chrupki proteinowe biała czekolada z truskawką bez dodatku cukru 1 kg. 119,25 zł*. Ceny z VAT plus koszty wysyłki. Chrupiące czekoladowe chrupki z białej czekolady i płatków białka grochu. Z liofilizowanymi truskawkami. Słodzone maltitolem i ksylitolem. Słodka przekąska bogata w białko. Dodatek do jogurtu i owsianki, po treningu i Sezon na truskawki trwa zdecydowanie zbyt krótko. Ledwie się rozpocznie, a już za chwilę nieubłagalnie ma się ku końcowi. Co roku uwijam się, by zdążyć zrealizować wszystkie swoje truskawkowe zachcianki i.. jeszcze nigdy mi się nie udało. Nakładamy delikatnie chrupkę czekoladową. Krok 5. Przykrywamy pozostałym kremem czekoladowym, wierzch wyrównujemy. Krok 6. Mus truskawkowy. Truskawki (ja użyłam mrożonych) wkładamy do garnka. Dodajemy cukier i sok z cytryny. Podgrzewamy aż truskawki puszczą sok. Gotujemy na małym ogniu, co chwilkę mieszając. Zapraszamy do zapoznania się z bogatą ofertą tortów naszej firmy. Z pewnością każdy, niezależnie od okazji, znajdzie tu coś dla siebie. Proponujemy zarówno torty klasyczne – kremowe, jak i torty z bitą śmietaną, serkiem mascarpone, a także torty na specjalne okazje, takie jak urodziny, wesela, komunie i wiele innych. Tradycyjne składniki tortów jak czekolada, orzechy, bita Cavalier Belgian white chocolate with rice crisp with stevia - Biała czekolada z chrupkami ryżowymi słodzona stewią. Masa netto: 40g . Składniki: masło kakaowe, pełne mleko w proszku, błonnik roślinny (dekstryna, inulina, oligofruktoza), serwatka w proszku (z mleka), substancje słodzące: erytrol i glikozydy stewiolowe, odtłuszczone mleko w proszku, chrupki ryżowe (4%){mąka Fin Carré Czekolada gorzka 85% Producent: ?; wyprodukowano dla Lidl sp. z o.o. sp.k. Masa netto: 100 gramów Cena: 3,39 zł, Lidl. Wśród czekolad Fin Carré, marki własnej sieci dyskontów Lidl, znajdziemy również czekoladę gorzką 85% w dość niskiej cenie 3,39 zł. . Połączenie wyjątkowego mleczno-kremowego smaku białej czekolady, z słodyczą polskich truskawek, wzbogacone delikatną nutą wanilii Bourbon z Madagaskaru Waga netto 85g. Termin przydatności do spożycia: 9 miesięcy Wymiary z opakowaniem: 180 x 85 x 15 mm Składniki: czekolada biała (cukier, tłuszcz kakaowy, mleko pełne w proszku, emulgator: lecytyna sojowa, wanilia Bourbon), truskawki liofilizowane, wanilia Bourbon z Madagaskaru mielona 0,23%. Masa kakaowa minimum 25,9%. Wartości odżywcze w 100g: wartość energetyczna 2299kJ/549kcal tłuszcze 32,8g kwasy tłuszczowe nasycone 11,5g węglowodany 56,9g cukier 55,0g białko 6,2g sól 0,2g kod EAN 5902768996135 Autor recenzji: Mateusz Ocena produktu: Data napisania recenzji: 02-02-2022ok Autor recenzji: Gabriela Ocena produktu: Data napisania recenzji: 30-12-2020doskonala,delikatna, oryginalna. Autor recenzji: Jakub Ocena produktu: Data napisania recenzji: 22-12-2020Wyśmienita Autor recenzji: Adrian Ocena produktu: Data napisania recenzji: 25-03-2020Pyszna czekolada, wanilia daje świetny smak. Autor recenzji: Małgorzata Ocena produktu: Data napisania recenzji: 29-09-2018Pyszne, klasyczne połączenie Napisz recenzję do tego produktu, a otrzymasz od nas 10 punktów które będziesz mógł wykorzystać na zakupy w naszym sklepie. Dotyczy to tylko Klientów zalogowanych i zarejestrowanych w naszym sklepie. Tylko zarejestrowani klienci mogą pisać recenzje do produktów. Jeżeli posiadasz konto w naszym sklepie zaloguj się na nie, jeżeli nie załóż bezpłatne konto i napisz recenzję. | Tort Legia Warszawa – Tort z białą czekoladą i frużeliną truskawkową Tort w kształcie herbu Legii Warszawa, przygotowany dla ośmioletniego Mateusza. Pokryty masą cukrową, jako tynk pod masę użyłam kremu maślanego na bazie bezy szwajcarskiej, w środku krem z białej czekolady, dużo frużeliny truskawkowej oraz odrobina cytrynówki do nasączenia biszkoptów. Tort robiłam w formie 19 cm x 29 cm, następnie posługując się szablonem z papieru wycinałam kształt herbu. Inspiracja Moje Wypieki. Z podanych proporcji wyszedł mi tort około 3 kg, w sam raz na 20 porcji. Tort najlepiej zacząć robić dwa dni przed podaniem, wówczas warto upiec biszkopt i przygotować krem z białej czekolady. Składniki na biszkopt: 5 jajek rozmiar L 10 łyżek cukru 12 łyżek mąki pszennej 4 łyżki mąki ziemniaczanej Mąkę pszenną i ziemniaczaną dokładnie wymieszać, przesiać, odstawić. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, samo dno, boków niczym nie smarować. Piekarnik rozgrzać do 170 st. Białka oddzielić od żółtek, bardzo dokładnie, tak aby nie dostało się żadne żółtko. Białka ubić na sztywno, stopniowo, miksując na wysokich obrotach, łyżka po łyżce dodawać cukier, mikser ustawić na minimalne obroty po kolei dodawać żółtka, jedno po drugim. Wyłączyć mikser, dodać wymieszane i przesiane mąki, bardzo delikatnie wymieszać szpatułką, mieszać tylko do połączenia składników, w jednym kierunku, od dołu do góry. Ciasto przelać do formy, wyrównać, piec ok 25 min do suchego patyczka. Gorący biszkopt zrzucić na podłogę z wysokości 30-60 cm, odstawić na kratkę do całkowitego wystudzenia. Nożykiem odciąć boki biszkoptu od formy. Biszkopt przekroić na 3 równe blaty, po około 2 cm grubości. Składniki na krem z białej czekolady: 500 g czekolady białej (najlepiej sprawdza się kuwertura z Lidla, słabo sprawdza się czekolada Magnetic z Biedronki) 660 g śmietany 30% (u mnie z Biedronki) Śmietanę podgrzać do wrzenia, zestawić z ognia wrzucić połamaną na kawałki czekoladę, odstawić na 2 minuty, następnie dokładnie wymieszać na gładką masę, ostudzić do temperatury pokojowej, następnie schować do lodówki na minimum 12 godzin. Po tym czasie masę ubić na sztywno końcówkami do ubijania bitej śmietany. Uwaga, nie można ubijać zbyt długa bo masa bardzo łatwo się warzy. Ja trzymam ubitą masę przez godzinę w lodówce, jeżeli stężeje, to nic z nią nie robię, jeżeli jest lekko lejąca dodaje 1 serek mascarpone i miksuje, lub 1 łyżkę żelatyny rozpuszczonej w 2 łyżkach wrzątku i też miksuję. Przygotowaną masę przykryć folią spożywczą, schować do lodówki do czasu aż nie będzie potrzebna. Frużelina: 1 kg truskawek, umytych, odszypułkowanych, pokrojonych na dwie lub cztery części, w zależności od wielkości 1-4 łyżki cukru (ja nie dodawałam wcale, ponieważ krem z białej czekolady jest bardzo słodki) 1 łyżka żelatyny namoczona w 2 łyżkach zimnej wody 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej rozpuszczonej w 2 łyżkach zimnej wody Kilka godzin przed przełożeniem tortu przygotować frużelinę. W garnuszku umieścić truskawki, zasypać cukrem, gotować na małym gazie do momentu aż cukier się rozpuści a truskawki puszczą dużo soku. Żelatynę namoczyć w wodzie. Poczekać 5 min, aż napęcznieje. Po tym czasie roztopić w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce, tak aby była płynna i bez grudek. Do trukawek dodać mąkę ziemniaczaną, wymieszać, zagotować. Wyłączyć gaz. Kilka łyżek gorących truskawek dodać do namoczonej żelatyny, wymieszać, przelać do reszty truskawek, wymieszać, odstawić do całkowitego wystudzenia. Truskawki powinny mieć konsystencję kisielu. Nasączenie: sok z 2 cytryn plus woda, tak aby w sumie było 150 ml 1 łyżka cukru pudru (ewentualnie. ja nie dodawałam) 100 g wódki, dla dzieci wódkę zastąpić wodą lub herbatą cytrynową Wszystkie płyny wymieszać, odstawić. Składniki Krem maślany na bezie szwajcarskiej (swiss meringue buttercream): Krem przygotowany zgodnie z tym przepisem, krem najlepiej przygotować w dniu obkładania tortu masą cukrową, u mnie 1 dzień przed podaniem. Nie zużyłam całego kremu, zostało mniej niż połowa, ale warto mieć zapas na wszelki wypadek. 460 g masła, w temperaturze pokojowej, pokrojonego na małe kawałki 6 białek 1,5 szklanki cukru szczypta soli 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub pasty z wanilii Białka (mogą być prosto z lodówki, ja użyłam rozmrożonych) umieścić w misie miksera, dodać szczyptę soli i cały cukier. Misę ustawić nad kąpielą wodną. Cały czas podgrzewając, mieszać rózgą, ja to robię blenderem, tak długo, aż cukier w białku całkowicie się rozpuści, najlepiej rozetrzeć między palcami, jak nie ma grudek, wówczas jest ok. W przypadku gdy misa z białkami (jak i białka z cukrem) mocno się nagrzały, odstawić do lekkiego przestudzenia, ja wystawiłam na dwór, żeby szybciej ostygły. Po tym czasie białka z cukrem ubić w mikserze, dość długo, około 10 min, aż masa będzie bardzo gęsta, a beza całkowicie zimna. Stopniowo, kawałek po kawałku dodawać miękkie masło, cały czas miksując. Z czasem, podczas ubijania masa będzie się robiła rzadsza i będzie wyglądała na zwarzoną, ale tak może się stać. Dalej miksować, aż krem wyraźnie zgęstnieje, i będzie jakby chlupał. Dodać ekstrakt z wanilii. Zmiksować. Film instruktażowy warto obejrzeć przed przygotowaniem kremu na bazie szwajcarskiej bezy. Masa cukrowa Renshaw: 750 g białego lukru plastycznego 250 g czarnego lukru plastycznego 150 g zielonego lukru plastycznego (u mnie lukier biały plus zielony barwnik, kropla wielkości ziarenka grochu barwnika Wiltona Leaf green) 100 g czerwonego lukru plastycznego (u mnie lukier biały plus czerwony barwnik, kropla wielkości ziarenka grochu barwnika Wiltona Red-red) Klej do masy – 2 łyżki cukru pudru 1/2 łyżeczki wody Wykonanie: Pierwszy blat biszkoptu położyć na podkładce, nasączyć 1/4 nasączenia, wyłożyć połowę frużeliny, wyrównać, wyłożyć 4 kopiaste łyżki kremu z białej czekolady (połowę kremu), wyrównać, przykryć drugim blatem, nasączyć połową nasączenia, wyłożyć resztę frużeliny, wyrównać, wyłożyć resztę kremu, wyrównać, wyłożyć 3 blat, nasączyć. Tort schować do lodówki na 4-6 godzin. Po tym czasie, przykładając szablon, ostrym nożem wyciąć z tortu herb legii. Tort obłożyć masą maślaną, równomiernie, tak aby wszystkie boki tortu były równo pokryte, schować na 4-6 godzin do lodówki, następnie nałożyć drugą warstwę kremu maślanego, ta będzie już znacznie cieńsza, tylko po to żeby wyrównać braki, czy zrobić kanty. Tort schłodzić przez 2 godziny. Lukier plastyczny wyłożyć na silikonową matę lekko posypaną mąką ziemniaczaną, rozwałkować na prostokąt o wielkości tortu plus boki, plus zapas, u mnie 36 na 46 cm. Masę nawinąć na wałek, przenieść na tort, zaczynając od dołu, delikatnie przyklepać, zaczynając od dolnej krawędzi idąc ku górze. Nożykiem odciąć namiar lukru, przy samej krawędzi tortu. Wygładzić. Schłodzić przez 2 godziny w lodówce. Przygotować herb legii. Czarny, Zielony, biały i czerwony lukier rozwałkować wyciąć odpowiednie kształty zgodnie z szablonem. Przykleić kształty do białej masy zaczynając od czarnego, który jest na całej powierzchni, następnie zielony, biały, na końcu czerwony. Wyciąć kieliszkami okręgi oraz literę L, przykleić do tortu. Z czarnej masy przygotować długi wałeczek, ok 60 cm, spłaszczyć go, przykleić do dolnej krawędzi tortu. Z czerwonej, zielonej i białej masy zrobić 3 wałeczki, ułożyć na kształt cyfry oznaczającej ilość lat. *szablon herbu należy dostosować do rozmiarów blaszki. Warto wydrukować sobie kilka rozmiarów herbu różniących się po 1-2 cm, np. 19 na 27, 17 na 25 Powodzenia i smacznego! Tort Legia Warszawa – Tort z białą czekoladą i frużeliną truskawkową Tort Legia Warszawa – Tort z białą czekoladą i frużeliną truskawkową Tort Legia Warszawa – Tort z białą czekoladą i frużeliną truskawkową Obleśna czekolada z Lidla przyprawiła klientkę o mdłości. Kobieta nie mogła uwierzyć własnym oczom, gdy po zjedzeniu połowy tabliczki, dostrzegła w opakowaniu coś, co się ruszało. Konsumentka była przerażona. Higiena w czasie pandemii Mogłoby się wydawać, że w trakcie epidemii COVID-19, wymogi dotyczące przestrzegania higieny są tak wyśrubowane, że wszyscy producenci oraz sklepy dbają o czystość na każdym kroku. Niestety konieczność częstej dezynfekcji rąk oraz mycia powierzchni dotykowych wcale nie sprawiła, że w przestrzeni publicznej jest czyściej. O tym, że braki w higienie występują nawet w miejscach produkcji oraz przechowywania żywności, osobiście przekonała się mieszkanka Nowego Targu. Kobieta niedawno kupiła czekoladę mleczną w pobliskim Lidlu. Niedrogi smakołyk na pierwszy rzut oka wyglądał zupełnie normalnie. Klientka zjadła połowę tabliczki sądząc, że wszystko jest w porządku. Dopiero wtedy zorientowała się, że nie wszystko jest tak, jak być powinno. Czekolada zawierała bowiem „niespodziankę”, jakiej nie chciałby doświadczyć żaden człowiek. We wnętrzu opakowania coś się ruszało. Gdy kobieta zobaczyła jaki jest powód falowania opakowania prawie zemdlała. W środku znajdowały się obrzydliwe, pełzające robaki. Sprawa tak wstrząsnęła klientką, że postanowiła opowiedzieć o wszystkim na łamach miejscowego tygodnika. W pełnym oburzenia liście pisała: To takie małe, białe robaczki, paskudne. Kobieta dołączyła nagranie, na którym wyraźnie widać białe robaki pełzające pomiędzy kostkami taniej czekolady z Lidla. Ten materiał z pewnością zniechęci klientów dyskontu do kupowania smakołyków dziwnych marek. Facebook Obleśna czekolada z Lidla W sytuacji najbardziej przerażające jest to, że kobieta nawet nie wie, czy przed odkryciem robaków, nie zjadła kilku z nich. Nie można bowiem wykluczyć, że obrzydliwe stworzenia znajdowały się również wewnątrz kostek czekolady. Redakcja „Tygodnika Podhalańskiego” postanowiła bliżej przyjrzeć się sprawie i dlatego zwróciła się do sieci sklepów Lidl. Na prośbę dziennikarzy, do sprawy odniosła się Dyrektor Komunikacji Korporacyjnej i CSR Lidl Polska o jakże wymownym w tej sytuacji nazwisku, Aleksandra Robaszkiewicz. Bardzo przepraszamy klientkę za sytuację, która ją spotkała. Podkreślamy, że każdego dnia podejmujemy wiele działań, aby zapewniać wysoką jakość oferowanych przez nas produktów. Co roku przeprowadzamy ok. 9 000 badań jakościowych produktów spożywczych w niezależnych, akredytowanych laboratoriach badawczych. Od naszych dostawców wymagamy certyfikatów jakościowych, potwierdzających wysoką jakość i bezpieczeństwo produktów. Kobieta deklarowała, że Lidl dba o czystość magazynów oraz sklepów. Trudno jednak uwierzyć tym zapewnieniom, widząc co znajdowało się wewnątrz opakowania czekolady. W końcu robaki nie zalęgły się w czekoladzie z powodu kurzu. Aby do tego doszło, w miejscu przechowywania musiały panować skandaliczne warunki. Chcemy również podkreślić, że utrzymanie czystości magazynów oraz sklepów, a także zachowanie procedur dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa żywności jest dla nas szczególnie ważne. Facebook Czy to kwestia brudu? Robaszkiewicz wiele razy wspominała o tym, że priorytetem sklepu jest czystość. Te zapewnienia nie zmienią jednak faktu, że mieszkanka Nowego Targu przeżyła prawdziwą traumę. Po takich doświadczeniach można przypuszczać, że już nigdy nie spojrzy z zainteresowaniem na jakiekolwiek słodkości. Pracownicy dbają o czystość sklepów oraz magazynów, a także są regularnie szkoleni z zasad utrzymania czystości. Każde nasze centrum dystrybucji jest cyklicznie sprawdzane pod kątem ryzyka bytowania zwierząt, a nasze sklepy są regularnie poddawane działaniom z zakresu DDD (dezynfekcja, dezynsekcja i deratyzacja). Przedstawicielka Lidla oświadczyła, że poszkodowana klientka może zgłosić się do biura obsługi klienta, aby otrzymać rekompensatę. Bardzo prosimy, aby klientka skontaktowała się z nami bezpośrednio w celu dokładnego zbadania i wyjaśnienia sprawy. Zależy nam, aby poznać wszelkie szczegóły zdarzenia. Nasz zespół poprosi klientkę o szczegółowe dane ( datę zakupu, nr partii), wyjaśni zdarzenie oraz zaproponuje rozwiązanie. Niedawno Lidl wprowadził w życie nową usługę, która znacznie ułatwia robienie zakupów. Facebook Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), YouTube, Facebook

biała czekolada z truskawkami lidl